Jak lubię humor z Taxi to ten film był głupi i te wszystkie żarty wcale mnie nie śmieszyły. Według mnie to słaba kopia "Nagiej broni".

Film nie był zły wręcz przeciwnie, Francuzi robią całkiem przyzwoite kino - dużo leprze niż Polskie.
Co do ich humoru to Amerykański klon NY Taxi to słabizna w porównaniu z francuskim Taxi. A wracając do "Piratów" to przyzwoicie się go oglądało, humor dobry słabszy od angielskiego ale przyzwoity - najlepszy motyw z autem (ostatni jaki się ostał)-wymierzone w amerykanów, film na pewno wart obejrzenia.

Znacie inne takie absurdalne komedie francuskie? oglądałam na razie to, i moje ukochane RRRrr, i Asterixy. Znacie coś jeszcze? chodzi tu głównie o absurdalny francuski humor.

Jest już sequel (też na FW): Mais qui a re-tué Pamela Rose? (2012).
Skoro lubisz RRRrrrr.... , to może Ci się spodoba
MINORR Jean-Jacques Annauda, albo
DIDIER Alaina Chabata (i z nim w roli tytułowej) - ten szczególnie polecam :).
Był jeszcze BILET W PRZESTRZEŃ KOSMICZNĄ Erica Lartigau, ale raczej nieudany.
Mało absurdalna, ale doskonała francuska autoironia w wykonaniu Kada Merada i reszty obsady w
JESZCZE DALEJ NIŻ PÓŁNOC Boona.
A z trochę starszych:
GOŚCIE, GOŚCIE I i II (tylko francuskie),
PRZYJACIEL GANGSTERA,
WASABI - HUBERT ZAWODOWIEC,
PLOTKA,
KOLACJA DLA PALANTÓW,
PECHOWIEC i każdy film z Pierrem Richardem
no i oczywiście wszystkie z De Funesem.
Pozdrawiam:)

sequel jest, ale napisów brak:(((