Historia Mariupola jest oczywiście wstrząsająca, ale film wcale tego nie oddaje. To zwykły wywiad z kilkoma osobami. Nie robili tego filmu reporterzy wojenni z prawdziwego zdarzenia, tylko dziennikarze w rurkach pokroju Lisa. Takie mam wrażenie. Dużo lepsze dokumenty widziałem o Iraku, o Syrii czy o pacyfikacji Gazy. Nie mówiąc o Czeczenii, gdzie kiedyś dziennikarze docierali w sam środek wojennej zawieruchy. Nie ma już takich reporterów.
ty jesteś idiotą, niestety takich jest całe mnóstwo, wystarczy zobaczyć kto rządził i rządzi Polską. Idioci w postaci lukasssa83
Rany, serio, czasami lepiej się nie odzywać...
Dokument już w tytule jasno wskazuje, czym jest: "Opowieści mieszkańców". Nie "Historia upadku", nie "Bitwa o Mariupol", tylko "Opowieści mieszkańców".
Poza tym gdzie niby "prawdziwi reporterzy wojenni których już nie ma" działali w pełnym otoczeniu przez regularną, przeważającą armię, w ciągu tygodnia od rozpoczęcia wojny?