Jako facet, jestem zachwycony historią i rozkochany. Dziewczyna niezwykle żywiołowa, naturalna. Facet sprzedający fortepiany. Zdjęcia jak z okładki. Na zawsze utkwiło mi w pamięci zakończenie.
Nie nazwałbym jej zachowania naturalnym. To raczej jej choroba psychiczna zmuszała ją do takich zachowań.
Ogółem historia trochę naciągana, romantyczna, bez głębszego przekazu, ale można obejrzeć.
Bez przesady :) To, o czym napisałem, wychodzi na jaw już w pierwszej części filmu.
no wiem już, wiem ;-) dziś w nocy go obejrzałam ;-0 czepiłam się, czego w realnym życiu nie znoszę...;-)