Jesteśmy przyzwyczajeni to faktu, że skandynawskie thrillery i kryminały, zwłaszcza te oparte na ichniej literaturze, 3mają poziom (Most nad Sundem czy saga Millenium to pierwsze z brzegu przykłady). W przypadku "Wistinga" coś jednak nie wyszło. Mi włączyło się czerwone światło już przy pierwszym odcinku. Dziennikarka...
więcejWszystkie odcinki to kontynuacja jednego śledztwa, a nie jak w informacji że "... tropią przestępców" (nasuwa się skojarzenie że każdy odcinek o czym innym).
Oglądam serial i robi się co raz bardziej ciekawy. Odcinki są tworzone na podstawie książek i chociaż to nie jest Nesbo ma ten skandynawski klimat. Podoba mi się wątek dość trudnej współpracy ojca i córki ,policjanta i dziennikarki. Polecam dla wszystkich miłośników kryminałów gdzie występują seryjni mordercy a sprawy...
więcej