Nowe perypetie dwóch zaprzyjaźnionych małżeństw: Karola i Aliny Krawczyków oraz Tadzia i Danuty Norków. Karol i Tadeusz zarobili dość pokaźną sumę pieniędzy. Okazało się również, że Alina jest w ciąży, więc doszli do wniosku, że pora na zmiany w życiu. Oba małżeństwa zdecydowały się wspólnie zamieszkać i przeprowadziły się do małego bliźniaka niedaleko stolicy. Nadal jednak pozostają optymistami, którzy próbując zdobyć fortunę wpadają w coraz to większe kłopoty.
To serial obyczajowy, a nie komediowy. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.
Moje zastrzeżenia to:
-słabe dialogi
-zupełny brak temperamentu u Karola, który w dodatku nie wiedzieć czemu często mówił ściszonym głosem
-brak dawnych sąsiadów (szczególnie Kurskiego), zaś nowi (Agnieszka, Rafał) byli nijacy
-nowy dom...
Przede wszystkim zmiana aktorki grającej żonę serialowego Karola Krawczyka. Nikt nie zastąpi Agnieszki Pilaszewskiej. W nowych odcinkach są zupełnie inni sąsiedzi,brak doktora Zawiszy,Marszałka,Pameli,sąsiada z Wronek itd....Poza tym nie podoba mi się gra w Nowych latach miodowych. Prawdziwa żona Karola Krawczyka jest...
więcejPodobnie sprawa się ma z Rodziną Zastępczą i jej kontynuacją, tylko Całkiem nowe lata miodowe sciągneli po pierwszej serii, a tamten serial ciągną dalej.
Skończyły się wraz z wejściem TEGO serialu. Cała magia gdzieś uciekła. Bohaterowie jakby zostali wypompowani z ich prawdziwej natury i ze swoich charakterów. W tym "re-make'u" nie podoba mi się absolutnie nic.
Po zakończeniu emisji oryginalnych miodowych lat, całkiem nowe miodowe lata nie miały szansy bytu, rozumiem że formuła się wyczerpała, spokojnie z tego serialu można było zrobić jeden odcinek specjalny pokazujący dalsze losy Karola i Tadzika i na tym zakończyć. Serial sprawdziłby się jako telenowela, króciutkie...